Głos rozpaczy
Nie mogę pozbierać myśli
rozbieganych w labiryncie duszy
odchodzą gdy myśli pękają
pragną bezgranicznej ciszy
Nie mogę odnalezć marzeń
skryły się na dnie serca
delikatne niczym mimoza
nie chcą by los je podeptał
Nie mogę dogonić radości
która biegnie jak szalona
nie mogę odpędzić czarnych myśli
przez nie jestem osaczona
Nie mogę ominąć smutnych dni
one duszę mi rozdzierają
upadła na bruk radośc życia
usta się mniej uśmiechają
Powtórki są zamierzone...
Komentarze (40)
U mnie niestety tak samo :(
Chyba każdy czasami miewa gorsze dni,kiedy wszystko
wydaje się zbyt trudne. Na szczęście zazwyczaj
przechodzą.
Ładny, smutny wiersz.
Tym razem to nie tylko wiersz: (
beciuszko miła, wiersz ciekawy, choć smutny. Mam
nadzieję, że to tylko wiersz a nie stan Twojej duszy.
Miłego popołudnia życzę :))
Dobrze napisany . Cóż może da się jakoś przegnać
samotność ...
Bardzo dobry wiersz Beziuszko,
choć smutny,o zagubionej radości,
lecz jestem pewna,że można ją odnaleźć,w dużym stopniu
to zależy od pozytywnego podejścia do życia.Powtórki
nadają wierszowi dramatyzmu.
Pozdrawiam serdecznie życząc peelce uśmiechu:)
P.S Moim zdaniem to Twój najlepszy wiersz,jaki do tej
pory czytałam.
Możesz uśmiechnąć się nawet przez łzy +)
Te zamierzone powtórki dodają
uroku pięknemu wierszowi
o samotności.
Serdecznie pozdrawiam
Smutne życie a samotność jeszcze gorsza. Pozdrawiam
beciuszka. Miłego
Może zastąpić smutek uśmiechem?
Pozdrawiam (:-)}