Góry
Szczyty dwa
z bryły jednej
podobne...
a może nie?...
stały obok siebie...
a może nie?...
jeden piękny,
jasny, niższy
przez ludzi ukochany
uczuciem takim jak tylko
człowiek kochać może
skalny blok...
drugi brat jego
podobny
choć wyższy
samotny, opuszczony...
zapomniany, przeklęty...
Jak Ty i ja
rózni, a podobni
do kropli...
co w ocean spadają...
dusz...
by połaczyć sie
na wieczne
rozłaczenie...
autor
masteru
Dodano: 2007-01-23 19:31:58
Ten wiersz przeczytano 614 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.