Gorzkie lata
Przez długie lata omijało
mnie, co dobre.
Wszystko żmudną pracą
zdobywałam.
Z wyników nie miałam
już radości i satysfakcji.
Cały czas musiałam mieć
moc cierpliwości.
Odpowiedzialność i troska
za rodzinę i nadzieja
na lepsze dni dopingowały
do działania.
Wędrówka przez kręte drogi
życia nauczyła mnie pokory.
Stopniowo poprawiam koloryt
swego życia.
Teraz buduję w sobie radość
i pogodę ducha.
Jestem dla siebie ważna.
Cieszę się z małych rzeczy.
Wierzę, że los będzie łaskawy.
Stosunek otoczenia życzliwy.
Jesień życia uśmiechnięta
i szczęśliwa.
Komentarze (21)
Piękna przemiana!
Rozpromienia nawet czytających :)
Pozdrawiam serdecznie.
Po latach trudu i wyrzeczeń- tak, jak po burzy-
wychodzi słońce i dla Ciebie Krysiu nastanie piękny
czas.
Z serca życzę i cieplutko pozdrawiam.
Po trudnych, gorzkich latach...
czas na zmiane! :)
Samych slonecznych dni Krysiu. :)
Bardzo szczere, osobiste wyznanie.
Mądre, rozsądne podejście do życia.
Życzę wszystkiego co dobre i piękne. Pozdrawiam :)
Piękne, wrażliwe dusze tak mają. Życzę dużo radości z
codziennych chwil...:)
Miłego, pogodnego wieczoru:)
Tak już jest, gorzkie lata dni ale najważnejsze, ze
teraz jest już optymistycznie. Pozdrawiam serdecznie
Krysiu :)
Zmiana myślenia zmienia nasze życie więc dobrze, że
teraz budujesz radość. Pozdrawiam
I to jest właściwe podejście do życia. Niech marzenia
się spełniają.
Pozdrawiam Krysiu :):)
I tego Ci życzę :)
Pozdrawiam.
Raz na wozie raz pod wozem i tak całe nasze życie ale
optymizm pozwala przeżyć te gorsze chwile...
Pozdrawiam Cię serdecznie Krystek:)
Super, że wszystko szło i idzie ku lepszemu, bo
niewielu tak ma. Pozdrawiam
Szukajmy pozytywnych chwil w życiu i cieszy się, każdą
drobnostka. Bardzo dobry wiersz i przekaz. pozdrawiam
cieplutko :)
krzemanka - serdecznie dziękuję za trafne uwagi.
Pozdrawiam serdecznie:)
Czytelny przekaz. Pozostaje życzyć autorce pogodnej
jesieni życia.
Co myślisz Krystyno o rezygnacji z drugiej strofy?
(Msz stanowi zbędne dopowiedzenie)
Zmianie
"Odpowiedzialność i troska
za rodzinę i nadzieja
na lepsze dni do działania
dopingowała." na
"Odpowiedzialność troska
o rodzinę i nadzieja
na lepsze dni
dopingowały do działania."
W piątej strofie chyba miało być "nauczyła".
Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi te czytelnicze
sugestie. Miłego dnia:)
Dobrze, że chociaż jesień życia nabiera kolorów :) Żyj
kolorowo z pogodą ducha :) Pozdrawiam Krysteczku :)_