GRZYBOBRANIE
Proszę wybaczyć za nieobecność kilku miesięcy, choroby, druga grupa niepełnosprawności, samotność i 91 wiosen życia.
GRZYBOBRANIE
Co za siłę grzyby mają
że mi nocą spać nie dają
kiedy wstaje ranne zorze
jestem błyskawicą w borze.
Gdy przybywa na nich pora roku
jakaś zmora budzi mnie o zmroku
biorę motor kosze kamwid z foto aparatem
do krainy słońca przed zepsutym światem.
Jadę osiem kilometrów po asfalcie
na szczyt góry pieszo z laską wsparcie
tam gdzie niedostępne miejsca niby
rosną moje wymarzone grzyby.
Wielkie jodły świerki brzozy sosny
u podnóża masę grzybów widok miły
iradosny
borowiki maślak kozak kurki
przyjaciele sarny ptactwo i wiewiórki.
Umęczony drogą odpoczywam na konarze
marzę by powrócił świat natury w darze
najpiękniejsze boskie czasy z tysiącleci
dopóki na Ziemi jasne słońce świeci.
W roku dwa tysiące czternastym
pożegnanie
moich miejsc gdzie borowików
grzybobranie
jubileusz 90 lecie życia brak sprawności
pozostała pamięć z marzeniami i radości.
17.09.2016 autor Wals
W każdym roku zbieram grzyby, obecnie w pobliskim lesie mego domu i rozdaję przyjaciołom bo jeść nie lubię.
Komentarze (42)
2014 nie był tak dawno ;) Świetny wiersz, pozdrawiam i
daję plusik :)
Sprawność intelektualna nie zawsze idzie w parze z
fizyczną ale z tego co czytam wynika, że jesteś
szanowny autorze w dobrej formie...Życzę wszelkiej
pomyślności... Ciesz się życiem :)))
Człowiek jest młody dopóki ma marzenia,widać że mając
91 lat ciągle jesteś młody.Żyj
marzeniami,wspomnieniami i niech Bóg da Ci jak
najwięcej radości.Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo
dobrego zdrowia.
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Ładny wiersz, grzyby też bardzo
lubię zbierać.
Życzę jeszcze wielu lat w zdrowiu,
serdecznie pozdrawiam!
:)
lubię zbierać, lubię jeść
(jajecznicę z grzybkami). Podziwiam intelektualną
sprawność ( moja mama ma 91, znaczy będzie mieć 04.10)
Pięknie ze znów z nami jesteś, piękny wiem, zdrowia
życzę i siły na grzyby, przyjaciele dumni są, tego
jestem pewien.
Jak na dziewięćdziesięcioleci gratuluję serdecznie
poecie.
I życzę aby do setki a po tym zobaczymy Pozdrawiam
Serdecznie
Marzy mi się grzybobranie
na Wetlińskich Połoninach,
niestety byłam tylko tam
na borówkach dawno temu.
Dzięki Tobie Drogi Walsie
choć na chwilę wyobraźnią tam popłynęłam, niosąc ze
sobą pieśń tęsknoty. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka
:)
jakie piękne okoliczności przyrody w pańskim wierszu,
serdecznie gratuluję aktywności pomimo, że życie nie
pieści, poeta radosny, pozdrawiam bardzo serdecznie
Lubię zbierać i lubię jeść,
wręcz zajadam się w każdej postaci, nawet źle
umarynowane pożarłam, po czym był szpital i płukanka
żołądka.
A wiersz jak zawsze. Z konkretami.
Pozdrowienia.
Nasze pasje dają napęd do życia.
Pięknie Pan opisał swoją, do przyrody i zbierania
grzybów.
No i do pisania, oczywiście:)
Życzę dużo zdrowia:)
jak miło czytać Pana wiersze - to obcowanie z
przyrodą daje tyle radości i sił do tworzenia pięknych
obrazów i wierszy ...życzę zdrowia weny twórczej
oraz pogody ducha:-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Panie Bolesławie, jest Pan skarbnicą wiedzy i
talentów,których Pan Bóg panu nie żałował.
Aby wszystkiemu sprostać, dostał Pan w darze
długowieczność, bo nie każdemu jest dane dożyć
pańskiego wieku:)
Życzę zdrowia i pogody ducha, aby zawsze świeciło dla
Pana słońce, nawet gdy zabraknie go na niebie.
Pozdrawiam serdecznie:)
wzruszyłam się bardzo po przeczytaniu tego wiersza ,to
obcowanie z przyrodą dodaje sił.
Pozdrawiam serdecznie Jubilata :))