gwałt
Co zrobiłeś?
Czy widziałeś jej krew spływającą z
dłoni
podartą sukienkę pokrytą ulicznym kurzem
umorusaną twarz na której łzy rzeźbiły
przejrzyste koryta?
Widziałeś?
Bezkarnie pozbawiłeś ją dzieciństwa
obaliłeś teorię o dobru istniejącym na
świecie
Sprawiłeś, że umiera
niegodna spojrzeć nikomu w oczy
przed sobą ma zakłamaną twarz
patrzysz na nią głupcze?
Chociaż pozbiera się,
wstanie i wyjdzie
Zacznie gdzieś nowe życie.
To i tak już umarła
Jest wrakiem człowieka.
Anielskie jej oczy
w których odbija się smutek
i loki, które wiązać w warkocze bedą
kruczoczarne wrony
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.