gwiazda zaranna
drżącą dłonią w konstelacjach
aksamitu z cekinami
czasem prysną mi spod palców
jeszcze jedna milcząc płonie
gdy zraniona gestem śmiałym
pędzi ku horyzontowi
ogień i niebieskie ciało
zanim zgaśnie w oceanie
jak mam zdążyć jak pogodzić
wypowiedzieć to życzenie
kiedy właśnie wenus wschodzi
autor
beorn
Dodano: 2017-08-04 15:34:21
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
nie znałam Cię od tej romantycznej strony. Ten wiersz
jest po prostu piękny ( i wiem o co chodzi)
z przyjemnością :)
Romantyczne i to jest piękne.
Podoba sie wiersz i niech Wenus, zawsze swieci, na
Twoim Peelu, Niebie.
Pozdrawiam.:)
życzeniami co one spełniły mamy cały świat cały tylko
nie którym za duże życzenia się spełniały
Perseidy. Faktycznie miałem też taki obraz przed
oczami, kiedy pisałem te wersy. I warto będzie
obejrzeć nocne sierpniowe niebo, choć w tym roku jasno
świecący księżyc może nieco przyćmić zjawisko podczas
maksimum roju.
Dziękuję za czytanie i wypowiedzi.
Skojarzyło mi się z nocą Perseidów w tym roku
przypadającą z 12 na 13 sierpnia.
Wtedy wszyscy zdążymy wypowiedzieć marzenie.
Pozdrawiam i życzę spełnienia pragnień :)
Piekne, liryczne wersy... Moc serdecznosci.
Ochhh jak pięknie! :)
Pozdrawiam zachwycona
Podoba mi się. "Zapisałabym" ciut inaczej, ale to Twój
wiersz.