Heh...
heh...
ciężko czasem jest,
ale
cóż począć,
trzeba wziąć głęboki
wdech i
pełną piersią dalej
przeć,
by
pracować na marzenia,
całym sobą dążyć
do ich spełnienia, bo
one siłą wewnętrzną
naszą są,
przeć do przodu tak,
by
nawet łzy gorzkie, nie zmyły
uśmiechu z twarzy,
a samotność i cierpienie
nie zaślepiły sensu każdego
wschodzącego dnia...
bo ponoć Bóg nagradza najwytrwalszych
autor
maffinek21
Dodano: 2008-04-13 19:08:39
Ten wiersz przeczytano 530 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.