hibernacja
jak to
mam zapomnieć
a ślady pocałunków
– jak ogniste tatuaże znaczące moje
ciało
a obietnica
– że wiosną policzków dotkną
rozszczebiotane twoje usta
a oczekiwanie
– że rozkwitnę jak jabłoń tysięczną
nadzieją
– oczy gwiazdą rozbłysną jak
sierpniowe niebo
czyżby były płonne
to nieprawda
– to nie koniec
zbyt delikatni
z jednakiej gliny ulepieni
żądni wciąż żaru letnich promieni
zbyt szybko byśmy spłonęli
to tylko takie
chwilowe hibernowanie
gdy śniegi stopnieją
– będziemy razem kochanie
Komentarze (19)
duzo mądrych myśli o intensywności uczucia w
czasie,pozdrawiam
Teniu bardzo mi się podoba. Klimat ekstazy. Wybuchy
uczuć w obrazach. Ja to się już chyba starzeję ale Ty,
super
Teniu... twoje słowa to
Słońce co wzejdzie nadzieją, Chmury co się wiatrem
rozwieją, Ciepło co nigdy nie minie. Trzeba się
spotkać przy winie…
jak ogniste tatuaże znaczące moje ciało.....podobają
mi się te tatuaże :)))))
to tylko takie
chwilowe hibernowanie= i życzę ocieplenia :) ładnie
napisane Teniu :)
No, no - rozpalona Tenia B. takiej jeszcze w wierszu
nie widziałam Cię.
wiersz ładny, przepełniony nadzieją...i niech się
skończy to hibernowanie, niech miłość i radość w
sercach nastanie...pozdrawiam
:-) ładnie i z nadzieją :-) delikatnie, kobieco,
podoba mi się :-) ("czyżby były płonne" tak się
zastanawiam co ma być płonne, gwiazdy czy
oczekiwanie?, jeśli oczekiwanie, a tak mi bardziej mi
pasuje, to powinno być "czyżby było płonne")
pozdrawiam Teniu :-)
masz rację, lepiej się zhibernować, niż miłość utracić
:)
obietnice, rozczarowania, nadzieja...ładnie ujęte w
słowa, pozdrawiam
niech zanim śniegi stopnieją- się stanie - piękne
oczekiwanie - pozdrawiam:)
śliczne Twoje hibernowanie - jestem pod wrażeniem.
I niewątpliwie tak się stanie:)) czego życzę z całego
serca:)
Zawsze jest źle gdy jedno chce a drugie nie.
....pocałunki zawsze zostaną....te szczere i te
udawane....bo uroki miłości są tak zbudowane...dobrze
opracowany wiersz...pozdrawiam...