hipermarket miłości
zamknięci w nieidealnym świecie
tkwimy na półkach
hipermarketu miłości
opatrzeni kreskowym kodem
datą ważności
uciekającą z dniem jutrzejszym
hermetycznie zapakowani
w plastykowe uśmiechy
reklamujemy samych siebie
obniżając cenę
krzyczymy "kup mnie!"
z obawy przed samotnością
mając na celu konsumpcyjne dobro
stosujemy niedozwolone
chwyty marketingowe
pozwalając sobie zapomnieć
o własnej zawartości
autor
chochlikowa
Dodano: 2008-09-17 10:34:16
Ten wiersz przeczytano 884 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Brawo, przede wszytkim za pomysł, skończyłem Technikum
Ekonomiczne, więc pojęcia jakby bliższe. Ludzie gonią
do sztuczności, do tej "reklamy", to bardzo poważny
problem mimo wszystko. Jednak niektórzy na szczęście
od tego odstają.
Fajnie porównanie codziennego życia ludzi 21 wieku i
bardzo trafne