Historia pewnego gwałtu
Wiersz nie opowiada żadnej konkretnej historii, Nina jest postacią wymyśloną! Wiem,że długi, ale przeczytaj, zastanów się...
Młoda, śliczna, zadbana.
Wcale nie wracała z dyskoteki z rana.
Nie bała się tego parku.
Tyle razy już go mijała.
W szerz i wzdłuż po nim biegała.
Tym razem na jogging się wybrała.
W szarym dresie i włosach wiatrem
rozwianych
Uśmiechem znajomych obdarzała.
Zobaczyła go na ławce przy alejce
Biegnąc tamtędy na twarzy miała
rumieńce.
Chłopak bliski był jej sercu wielce.
Czuła, że śledzi ją wzrokiem.
Zadowolona była.
W końcu dla niego tym bieganiem się
męczyła.
Starszy o lat kilka
Blondyn, metr dziewięćdziesiąt kilka.
Wystarczyła mu chwilka,
By zmienić się w wilka.
Owieczką była śliczna dziewczyna,
Pod blokiem wołano na nią Nina.
Upatrzył ją sobie parę tygodni temu.
Miał ją inaczej zdobywać…
Nie tak to sobie obiecywał.
Ale wystarczyła chwila, park
I zapach jej ciała
Żeby natura mężczyzny i bestii się w nim
odezwała.
Zaciągnął ją w krzaki, do lasu ciemnego
Pod pretekstem biegania wspólnego.
Nie mogła złapać oddechu.
Płakała,
Krzyczała,
Piszczała,
Kopała…
Lecz dobrze wiedziała, że szans nie
miała.
Za silny, zbyt brutalny.
Materiałem na chłopaka okazał się
marnym.
I było po wszystkim…
Rozdarte ubrania leżały,
I krew, dużo krwi,
Między nogami. Na twarzy.
Lecz nie to najbardziej bolało.
Serce gorzej krwawiło,
Dusza bardziej obolała.
Nie znalazła już ukojenia.
Po żadnej ze stron świata…
A na pogrzebie dużo ludzi było…
Tam na środku dwie trumny stały.
Mówili, że zakochani…
On nie kochał-
Tylko pożądał,
Oto do czego prowadzi ślepa żądza.

Madziulka d;)


Komentarze (5)
naprawde..bardzo wzruszajacy wiersz...
wspaniały wiersz - pomimo, że historia nie prawdziwa,
ale jakże realna.. mądra, z przesłaniem. zostawiam + .
brawo
Ile w tym prawdy.
Jakie to jest piękne ... :D:D:D:D:D:D Zostawiam +
dosłownie muszę jeszcze raz to przeczytać ;)
Jakim cudem napisałaś tak mądrą i dobra rzecz??;>
jestem pod wrażeniem...... wiersz wartościowy pewnie
tak samo jak jego autorka xD