HO HO HO BARBÓRKA
Wroco górnik z gruby
lezie tak po ćmoku
nogle coś usłyszoł
i przyspieszo kroku
ino to co za nim
tyż kroku dodało
przeżegnoł sie górnik
bo co mu zostało
dejże pozór synek
słyszy za plecami
dyć jo zaroz skończa
żywot z Aniołkami
łobrucił sie cały
ślepia wlepio w ciemność
tam broda z wonsami
i gymba przyjemno
Jezusie Maryjo
za gowa chce chytać
dyć to som Mikołoj
ni żoden bandyta
Świenty jak sie patrzy
gyszynki wykłodo
górnika zatkało
i już nic nie godo
tu mosz na Barbórka
(Mikuś sie zachichroł)
boś ty dobry hanys
to se wypij piwko
Komentarze (23)
gyszynki
co to gaszynki? :-)
świetne trochę śmiechu też jestem z śląska
I gwarowo i wesoło, na dodatek Barbórkowo :))))
Pozdrawiam z uśmiechem.
świetnie na wesoło i gwarowo:) pozdrawiam niedzielnie
No cóż Jolu, nie znałem Cię od tej-gwarowej-strony.
Super+
Pozdrawiam paaa :-)
ze Rudy Śląskiej
Świetny.Pozdrawiam.
W dziesiatke pozdrawiam
:))
Fajny...(:-)}
+ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny oraz komentarz
No to ładnie ..ZOLEANDER ..czysta z ciebie hanyska
chyba jezdeś Rudy Śląskiej .
:))
super z gwara napisany lekko i na wesoło - pozdrawiam
Uśmiech na twarzy:-)