Ile za ile
Pełno ludzi i straszny gwar na sali
jedni drugich przekrzykują, lub
przekrzykiwali
taki harmider, że aż głowa pęka
dla jednych radość, dla innych udręka
W tym rozgardiaszu jest poprawność jakaś
raz cisza grobowa, lub brutalna napaść
I nagle cisza... wszystko ustało
serce jak dzwon słyszeć się dało
Oddech sąsiada, jak pociąg na stacji
cisza przy stole, jak nie ma kolacji
W kieszeni zegarek, starego typu
cyku, cyku, cyku
Złowroga cisza, nic się nie dzieje
chichot diabła w pustym kościele
Tysiąc dolarów! Trzeci raz BUM!!!!
sprzedaż zatwierdzona...
zostały sprzedane majtki Jaksona
Komentarze (13)
Rozbawil mnie wiersz...ale fakt jako społeczeństwo
często gonimy miraże czyjejś sławy.
Bardzo ciekawa licytacja:)Pozdrawiam.
Już myślałam, że akcja dzieje się gdzie indziej... A
tu zaskoczenie, hahaha... Pozdrawiam cieplutko...
ale dobre -trzyma w napięciu aż tu nagle - sprzedane
-bardzo dobre !
pozdrawiam:-)
Witaj.Utrzymałeś napięcie do ostatniego wersu- nawet
po "cyku cyku..."miałam ochotę skoczyć na koniec, co
to takiego, no i świetnie.Fajnie poprowadziłeś wątek
wiersza. Miłej niedzieli:)
U Ciebie standardowo: obojętnie, wesoło, z dobrą
puentą. Nic, tylko czekać na więcej. :) Pozdrawiam.
Są kupujący,to i sprzedający.
Dzisiaj wszystko jest na sprzedaż - niestety.
Fajna groteska!
Pozdrawiam.
ciekawa licytacja
tu gwar a potem taka cisza
gdy przyszło licytowanie tych... ha ha
pozdrawiam:)
Dopiero spojrzałam na notkę o Tobie. Świetna!
Uśmiechnąłeś mnie :)
A w moim komentarzu "zjadłam" e w słowie komercja.
Pisałam przed śniadaniem :)))
ciekawa licytacja ale nie startuję:)
Nuworyszy na świecie dostatek.
Pozdrawiam.
Świat komrcji zarabia również na śmierci. Raz byłam na
czymś podobnym. Świetnie oddany nastrój i klimat
aukcji.
Pozdrawiam.
Jest takie rosyjskie przysłowie "Z żiru
biesiatsa"...
a tyle biedy wokół!!!Pozdrawiam serdecznie+++