W innej sferze
To przyszło nagle tak niewinnie
kiedy za oknem padał deszcz
tak beztrosko zabawnie dziecinnie
zaiskrzył rozbłysł ciała dreszcz
coś obudziło się w martwym ciele
i przypłynęło jak przed laty
chociaż tych wspomnień jest niewiele
w kamiennym sercu − rozkwitły
kwiaty
długie rozmowy ciepłe rozmowy
gdy tajemniczy był nawet głos
poranek wieczór noc ...i dzień nowy
wypełniał dzban co niósł go los
teraz już słyszę melodii dźwięk
głos co dociera do głębi duszy
on jest lekarstwem od trosk i mąk
on dzień ukwieca pomoże wzruszy
ja teraz wiem − Ty także wiesz
że wszystko w życiu jest zbiegiem
zdarzeń
ze to naprawdę co się chce
to już się spełnia według marzeń
Komentarze (14)
Czy to jest miłość? Po co pytam...ona płynie prosto z
wiersza wraz z marzeniami...Twój wiersz budzi radość w
sercu :) Pozdrawiam!
Jestem urzeczona lekkością, miłością, uczuciami w
Twoim wierszu. Zaskoczona jestem totalnie Twoim
komentarzem, nie spodziewałam się tego nigdy, ale Twój
zrobił też na mnie ogromne wrażenie, cudny...Sercem
dziękuję i pozdrawiam i czekam na Twoje kolejne :))))
Oj tak,zakochani żyją w innej sferze:)
Mam marzenie: żeby się spełniło moje marzenie;)
Pozdrawiam.
świetny wiersz dobre zakończenie wszystko jest
zbiegiem zdarzeń, tak, zapewne... niespodziewanych
często i nieoczekiwanych! coś o tym wiem... pozdrawiam
Warto tak kochać i mówić o tym, dzielić się szczęściem
z innymi.A miłość z wzajemnością to szczyt szęścia.
Bardzo ciepły wiersz.
Obudzenie marzenia, aby było i szukanie potwierdzeń
Natchniony a więc w innym wymiarze Bardzo pięknie
zabrzmiał+ :)
Marzenia nie zawsze się spełniają, gdyby tak było
lepiej by się wszystkim żyło.
Swoim wierszem napełniłeś mi serce samym miodem mmm
jak słodko i przyjemnie mi teraz :)
bardzo ładny wiersz taki dodający wiary....
Ja tu tylko tyle "jesteście pięknem natury" energia
bije od was niewyobrażalna...a ja Was uwielbiam czytać
..:):):) mam ciary to znaczy że przesłanie w pełni ...
Boski wiersz…urzekł mnie jego
wdzięk…codziennie odkrywamy karty marzeń...one
kiedyś były odległe teraz palcem dotykamy
spełnienia... niewinna miłość- delikatna niczym pąk
róży rozkwitała w objęciach codzienności....dziś to
już piękny kwiat- subtelny, stabilny i szczerze
oddany... To my sami takie cudo wychowaliśmy- bo
bardzo tego pragnęliśmy... nasze dusze i ciała
złączyliśmy bo swoje serca sobie oddaliśmy...
uwielbiam Twój dźwięk słowa…muzykę serca i
serenady utkane przez rozmowy,
szepty…istnienie… to dzięki Tobie czuję
szczęście, oplatasz mnie nim każdego dnia- za co z
całego serduszka bardzo dziękuję… niech MIŁOŚĆ w
nas trwa na wieki… jakże wiele nas łączy,
dziękuje, że jesteś Mój Ukochany:* to czysta
przyjemność zatopić się w morzu pięknych
słów…Twoich... Jesteś moim Życiem:):):)
Ja też wiem, że marzenia potrafią się spełnić, wiec
warto marzyć i nie bać się tych marzeń. Jest tylko
jedna mały haczyk, trzeba przemyśleć o czym się marzy,
żeby czasem się nie spełniło to czego nie chcemy.
Piękny lekki wiersz o miłości. Bardzo mi się podoba,
zwłaszcza jego puenta. Wiersz tak inny w klimacie od
mojego i tego mi właśnie potrzeba:)