ironia losu
Na moim podwórku rośnie biały kwiat
I mimo że nie ma wielu lat
Przeżył wiele złych chwil
Nie ruszając z miejsca ani dwóch mil
Przeżył wichurę wielką jak wieżowce
Nawet gdy leciały różne ciała obce,
gradobicia oraz ulewy i burze,
Aż ktoś powiedział: Ładny, zdobyc go muszę!
autor
mon ania
Dodano: 2010-04-01 20:31:47
Ten wiersz przeczytano 542 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
i zerwał kwiat - miły wiersz - oddaje Twoją
delikatność - pozdrawiam
Niby taki zwykły kwiatek, a ile przeżywa... ładnie.
Pozdrawiam cieplutko :):)