Ja nie muszę być wciąż grzeczny

W tłumie łatwo o anonimowy okrzyk,brzydkie słowo.Tam
odwaga jest śmielsza.Ja nie ukrywam się.Podałem imię i
nazwisko,i gdzie mieszkam.Lecz nie podpieram się
hamstwem.A że piszę co mi nakazuje rozum...cóż taki
jestem.A wiersze mam różnorodne.Stąd proszę trochę
ciszy nad tą trumną( to oczywiście cytat)

Bardzo przepraszam ,ale już zdradzili bo najpierw
nauczyli ludzi "kult (***) tury" a kiedy dziennikarze
zapytali to się wyparli - oni przecież są grzeczni. .
a transparenty trafiły do Gnojna co świadczy o : z
jednej strony o stosunku do małomiasteczkowych
obywateli RP; a z drugiej (z uwagi na nazewnictwo)
gdzie ich właściwe miejsce.

Nie chodzi o godność. I nie chodzi o mnie, ja to
szczegół. Mówiłem o sympatyku partii którą z takim
natchnieniem depczesz. Wnioski wyciągam z nastawienia
tych tłumów które w Warszawie zgromadziła nienawiść i
ubrała w grube swetry z gwiazdkami oraz z z duma
prezentowały świadomość swych kilkuletnich dzieci
które w obecności dumnych rodziców głosili że PiS to
kupa. A pełne kultury kobiety w słusznym wieku szły
krzycząc je...ać PiS. To są dość dziwne przejawy
kultury. Nazwał bym raczej przejawy chamstwa.

Oj Sławo... czemu tak dosadnie bierzesz moje wiersze.A
głównie na siebie.Nie rób tego.To co się ze mnie
wylewa jest tylko efektem wyobraźni.Może i chorej...a
może i nie.Wiem tylko, że moja prawda jest bardziej
mojsza.Opluć Ciebie Sławo nie godnym.

podziwiam Twoją chęć pisania codziennie nowych tekstów
!!

Nie musisz. Oczywiście. Ale wiedz że Twój wybór
świadczy tylko o Tobie. Pisz wiersze a nie paszkwile
bo ci w końcu żyłka pęknie. Ale właściwie znudziło mi
się już to samo powtarzać, i jednocześnie sprawiać Ci
nieprzyjemność, gdyż nie jest to moim celem. Baw się
jak chcesz i jak lubisz. Widocznie inaczej nie
potrafisz, nie będę Ci przeszkadzał. Pozdrawiam cię
Tadziu i jeśli tak bardzo ale bardzo najdzie na Ciebie
chęć opluć jakiegoś tępego, sprzedajnego pisiora albo
nawet kopnąć to zapraszam do mojej gminy. Obiecuję ze
nie będę się bronił :)))

Nie musisz...ale możesz być, Twój wybór :) niedawno
jeden pan z domu spokojnej starości, który siedział
grzecznie przez cały czas naszych odwiedzin, po tym
jak zobaczył, że inny dziadek wyznaje mi miłość i
zadaje krępujące pytania, jak nie walnął pięścią w
stół, jak nie przeklął brzydko... zrobiło się nawet
groźnie, ale szybko podbiegłam, pogłaskałam po
plecach, obróciłam złość w śmiech i sytuacja się
uspokoiła. Zauważyłam, że demencja odsłania często
sekrety naszej osobowości. Życzę spokojności Tadeuszu
:)

czasem trzeba się postawić.