ja saszła s uma...
Adela nie miała Boga w piersi.
ukrywała to pod szczelnie zapiętą
bluzką,
ale i tak dzieciaki z ulicy darły się
- Adela bez cycków! Adela bez cycków!
nikt nie widział żeby Adela płakała
za to wszyscy widzieli jak namiętnie
tłumaczyła coś swoim psom.
nikt nie wiedział ile naprawdę ma lat.
granatowa, plisowana spódnica, i kucyki
prawie jak dziewczyny z zespołu Tatu
tylko tatuaż jakiś taki nie trendy.
rząd cyfr
na wewnętrznej stronie przedramienia.
autor
błońskaM
Dodano: 2011-08-31 04:54:41
Ten wiersz przeczytano 611 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Bardzo ciekawie napisany, treść poruszająca, koniec
poraża strasznym faktem.
Pozdrawiam:)
Adela wyparła czas tatuażu i pozostała w swoim
szczęśliwym przed. Czuję klimat obsesyjności
Różewiczowskiej; jak oswoić... zaufać.... ponazywać
na nowo... przetrwać...- wybawieniem jest gorzkie -
zwariować(tytuł- cackiem; już ten wiesz kiedyś
czytałam, zachwycił i trzyma za gardło do dzisiaj.
Jesteś niezawodna.
tylko tatuaż jakiś taki nie trendy.
rząd cyfr
na wewnętrznej stronie przedramienia.
Klimat wiersza narasta i staje się bogatszy z kolejnym
wersem, zakończenie dopełnia całości.
Bardzo wymowny,refleksyjny wiersz...pozdrawiam
serdecznie...
wiersz do którego się wraca,Adela przestała wierzyć w
człowieka i prawdopodobnie w Boga po tym co przeszła,
historia opowiedziana jakby mimochodem,przez co
bardziej robi wrażenie,uwidacznia dramat, dobry wiersz
dramatyczny
zaimponować? komu?czemu?
mi
"nas nie dogoniat" chciałoby się rzec, po
przeczytaniu tytułu, ale wgłębiając się w treść robi
ni się smutno.
Bardzo, bardzo interesujący wiersz. Ale tytuł trochę
dziwny. W każdym razie olbrzymi!+++!!!
nikt nie słyszał żeby Adela płakała ... widział i
wiedział poniżej źle się czyta . to tylko moja drobna
sugestia. całość nafaszerowana emocjami. w dzisiejszym
świecie też nie ma miejsca na łzy w pogoni za dobrem
materialnym.
dla kogoś czas się zatrzymał... kod kreskowy z czasów,
gdy człowiek znaczył znacznie mniej niż przedmiot
A ten tytuł? Jak zwykle chcesz zaimponować wulgarną
formą.
przeczytałam i zamilkłam... tak zwyczajnie i prosto
oddajesz bezmiar emocji, wydarzeń, świata -
sprowadzając wszystko do jednego obrazu... jestem pod
wrażeniem
Nikt już nie wspomina tamtych czasów. Zobaczymy jak to
będzie jutro i wtedy się przekonamy komu rozum
odebrało.