Ja i Ty to już nie my
Jesteś… mnie nie ma…
Przychodzę… Ty odchodzisz…
Wciąż się mijamy…
Kiedy ja biegnę… Ty stoisz…
Zasypiasz… ja budzę się do
życia…
Dlaczego tak jest?
Przecież kiedyś wszystko robiliśmy
razem…
Tak wiele pytań drąży moje myśli…
Tyle pytań wnika w mój umysł…
Ich mnogość sprawia mi ból…
Chcę je wyrzucić!
Zabierzcie je!
Wolę pozostać w nicości…
Nie chcę Cię pamiętać…
Lecz nie mogę zapomnieć…
Bo nie mogę zapomnieć siebie…
Ty jesteś częścią mnie…
Nie mogę być sobą bez Ciebie…
Kocham Cię i nienawidzę…
Tęsknie i nie chce znać…
Już sama nie wiem co czuję…
Gubię się w Tobie...w sobie… w
nas…
Nie!
Nie ma już nas!
Błądzę na oślep po tym co było…
Wspomnienia…
Chcę żeby zniknęły…
Odeszły i nie powróciły…
Lecz one kurczowo trzymają się
mnie…
Nie chcą zostawić w spokoju…
Podążają za mną jak cień…
Ja nie umiem już bez nich żyć…
Jednak życie z nimi doprowadza do
szału…
To takie trudne…
A Ty…
Ty nawet nie domyślasz się, że to wszystko
siedzi w mojej głowie…
Kiedy Ty…
Ty szczęśliwy już myślisz o innej…
K. co było to było, trzeba żyć dalej....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.