Jak Adama Ewa
Czy można bardziej kochać?
Jak Adama Ewa
Tymi głosami wyglądam cię kochany
Jak nieobecność mi zamyka uśmiech
Twe jasne włosy
Niczym Łany dojrzałych zbóż
Czekam twych zielonych oczu
Niczym płaszczyzny bezmiernego jeziora
Tam je widzę, gdy zerkam tęsknotą
Czekam porozumiewawczych pocałunków
Czekam pieszczenia twej dłoni
I tylko myśl moja przygnębiona
Za tobą za uczuciem
Gdy nie ma cię przy mnie
Kocham każdą cząstkę w tobie
Kocham, gdy muskasz me usta
Kocham, gdy jesteśmy złączeni w
uniesieniu
Kocham wszystko, co mi dane
Chwile radości smutku
Kocham cię nawet w cierpieniu
Więc proszę pozostań
po prostu bądź
By szaleństwo nie ogarnęło umysłu
Po kres po krańcowy oddech
Moja nieziemska miłości
Me serce dla ciebie bije
Ma dusza dla ciebie śpiewa
Kocham Cię tak bardzo mocno
Kocham jak Adama Ewa.
Ona wie że jest tą jedyną!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.