Jak dotrzeć do Ciebie...
Dedykuję Adamowi...
Mówię do ciebie sercem,
wzrokiem wbitym w oblicze
puste i bez wyrazu,
łzami do ciebie krzyczę...
Otwórz pancerne wrota
i wpuść chociaż jedną łzę,
powiedz magiczne słowo...
Nie wiem co dusza twa chce.
Nie wiem już jak mam dotrzeć do mojego przybranego syna...
autor
Jolcia
Dodano: 2006-11-12 14:41:11
Ten wiersz przeczytano 678 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.