..jak sen nocy sen dnia
na uśmiech się rumienię
ciało pochłaniam spojrzeniem
choć teraz nie tańczę
bo los mi nie sprzyja
lecz ścianę zdobię zdjęciami
i gdybyś teraz wiedziała
w uszach nic nie słyszę
tylko muzykę i w szepcie ciebie
w tańcu radosną ponętności
zwłaszcza na dwie kobiety
co nikt nie prosił - tylko ty...
...na długie żałobne wieczory
twój pocałunek serce pieści
taki niewinny a taki miłosny
co się pamięta jak bal nad balami
bal na którym królowa
w oczach wszystkich wyjątkowa
jak iskra słońca błyskotliwa
co rezonans elektryczny ma
wprost do duszy wnikliwy
nie tylko w kółku czy parze
jak sen nocy sen dnia
tylko bajka nie z tej ziemi
choć mało spotykany jestem
za niedługo nauczę się tańczyć
i nie wypuszczę cię z ramion
bo nie w tym rzecz
by się męczyć czy ośmieszyć
przed tobą tym bardziej

nea

Komentarze (4)
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
ciekawie jak zwykle pozdrawiam
Poryczałam się zdrowo nad tym niespełnionym tańcem
miłosnym i cudownymi strofami. Ten mało spotykany, co
w uszach nic nie słyszy tylko muzykę i w tańcu radosną
ponętności, zwłaszcza na dwie kobiety - cudowny
opis,Safona lepiej by tego nie zrobiła. Gratuluję i
cieplutko
pozdrawiam!
Nurkuję i nasiąkam zgrabnym czarem.