Jak ten kot
Dla wszystkich.
Czy to ja stoje na wysokim drzewie?
Czy to ja tak smętnie patrze?
Nie, to kot łapami grzebie,siedzi na gałęzi
rozmyślając o obiedzie..
A ja w przepaść wpadłam, i wyciągnąć mnie
nie mogą.
Krzyczę, proszę. Ale na nic.
Mysle sobie- A komu takie coś jak ja.
Tylko jak ten kot, siedze zamknięta w
pokoju myśląc..nad sensem zycia.
Czy ja aby nie bredzę?
Użalając się nad sobą. Zamiast myśleć jak
ten kot, może bułkę z serem zjem.
Albo z resztą lepiej nie. Wrocę do pokoju,
zamkne drzwi.
I wezmę się za lekture.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.