jeden dzień życia
gdybym miał tylko jeden dzień życia,
jak mógłbym wykorzystać ten czas?
to tak mało, to tak mało, to za mało
by żyć.
nie miałbym czasu dotknąć nieba,
to jedyne o czym marzę.
nie mógłbym nawet z tobą zaśpiewać,
dlaczego nie mógłbym z tobą zaśpiewać
choć raz?
czy to tak dużo, czy to tak mało, czy to
zbyt wiele
by znieść cały tragizm swego życia?
jeden dzień życia mi został, więc
powiedz
co mogę zrobić przez ten czas?
pomóż mi zdecydować, pomóż mi
przestać płakać.
czy cierpiałbyś po tym dniu? hej ty,
przecież wiesz ile razem przeszliśmy.
więc twoja twarz była zrobiona z kiepskiego
kamienia,
o tak, widzę. to nie był dobry kruszec,
bo gdy zobaczyłeś, że mnie brak,
twoja maska rozpadła się tak dramatycznie.
ja wciąż cię widzę, ale ty
nie możesz już dłużej patrzeć na moje
mizerne lico.
zrozumiałeś, zrozumiałeś, ale jest za
późno
by powiedzieć jak bardzo ci smutno.
Komentarze (1)
Przepiekny i wzruszajacy wiersz.+++