A jednak jesteś
Na niebiesiech niechaj pnie się piękno
nieba,
a ja ciebie, nawet w siódmym,
nie zaniecham.
Może mówić jeden z drugim -
Kacper, Grzesiek,
a ja swoje: oczy Twoje,
niczym wrzesień.
Może wrzesień z październikiem
zmieszać trzeba,
by dać obraz wejrzeń twoich -
Wielkie Nieba!
Nigdy takich, przed dniem onym
nie spotkałem,
choć w "marzeniach-niespełnieniach"
mieć je chciałem...
zawsze.
autor
Goldenretriver
Dodano: 2022-04-01 23:55:42
Ten wiersz przeczytano 887 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
.. i w takiej poezji jest Tobie do twarzy.. pięknie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wszystkim Państwu dziękuję z odwiedziny i
przeczytanie.
Pozdrawiam.
Znakomity!
I tak, Pl-u, nie dopuszczaj się grzechu zaniechania!
;-) A Kacper z Grześkiem niech się kiszą w swoim
żałosnym kręgu spekulacji i wynurzeń ;-)
Pozdrawiam.
Wspaniały wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Piekne wersy!
I to jest to - zmieszać wrzesień z pażdziernikiem,
czymś tam dosmaczyć na deszczowe dni, i... na bank
nie zaniechać:-)))))))
Super wierszyski!
Dzięki za rozbawienie, Goldenie :-))
Bardzo ładnie o odnalezieniu tej jedynej. Miłej
soboty:)
Piękne romantyczne miłosne wyznanie...rozmarzyłam
się...
Pozdrawiam ciepło Goldi :)