Jednocześnie…
Ziemię odwiedziłem dzisiaj tylko po to
By nakarmić ciało co wiezieniem duszy
By przymusić rękę piszącą od pióra
By zapisać słowem myśl która się kruszy
Ciągle jeszcze żyję tak mi się wydaje
Wciąż liczę na palcach bo nadal się uczę
Że czas nie istnieje jeszcze nie
rozumiem
Próbuję oddychać ale znów się duszę
Podobno na obraz i na podobieństwo
Nie bardzo w to wierzę gdy spoglądam w
lustro
Swoimi słowami nie tylko pacierzem
Stoję w wielkim tłumie dookoła pusto
Nie rozumiesz o czym a to jest o tobie
Myślisz sobie po co a to bez znaczenia
Równocześnie będąc w swego ciała grobie
Całym duchem swoim dotykam istnienia…
JW.
Komentarze (10)
intrygująca gra słów....o to w poezji chodzi
.....oczywiście między innymi....a może przede
wszystkim...już sama nie wiem...albo nie mam siły
teraz z tym się zmagać...
Fajna refleksja pozdrawiam serdecznie
Super i podoba się bardzo:)pozdrawiam cieplutko:)
Ten, wiersz , wieczór...
Kumulacja emocji..
Życzę złapania oddechu i wiary w to, że nasza wędrówka
ma sen :)
Wiersz z podobaniem.
Pozdrawiam :)
...świata nie zmienię mogę zmienić siebie...świata nie
przekonam mogę przekonać siebie ale nie muszę
:)anula-2 pozdrawiam!
Drugi raz przeczytałem Twój wiersz i przekonuję się do
Twoich słów lecz przekonaj innych.
anula-2...dziecko nieskażone oczekiwaniami i wpływami
świata wszystko rozumie i nic nie jest mu straszne
dopiero programowanie przez dorosłych przynosi efekt w
postaci strachu lęku depresji itd...pozdrawiam!
Genialne! Bardzo ciekawe, trochę napawa niepokojem i
to jest intrygujące :D Pozdrawiam
Porównałeś życie do oczekiwania na śmierć,
tylko powiedz to dziecku które ma 10 lat.
Pozdrawiam JW.