Jedność serc
10:30
Wciąż myślę bo nic mi już nie pozostało,
Jak długo moje życie będzie smutne i
szare.
Wypełniam je czasem Tobą,
Bo myśląc o Tobie zawsze jestem sobą.
Uśmiecham się nieraz do Ciebie,
Choć Ty tego pewnie nie wiesz.
Dwa słońca i dwa księżyce Nam świecą,
A jednak dla siebie jesteśmy jak
jedność.
Razem myślimy,jesteśmy przy sobie,
Lecz czy kiedyś się spotkamy,zna ktoś
odpowiedź..
Nie chcę innego słońca niż Twego,
Które tak słodko mnie co dzień budzi.
Ani innego księżyca,który do snu mnie tak
czule tuli.
Chcę i pragnę być zawsze przy Tobie,
Lecz dzieli Nas spora przestrzeń,
Sprawia,że na razie nie mogę..
Choć bardzo za Tobą tęsnkię..
Komentarze (1)
Bardzo rozbudowany wiersz..I piękny,choć smutny