Jej potrzeba
Kochanku mój.
Gdy zechcesz odejść, pozostaw mi tylko,
te piękne słowa, szumiące wciąż w uszach
i chociaż będę minioną już chwilką,
to niech wspomnienie nadal serce
wzrusza.
Jeżeli możesz zostaw również niebo,
bo bez miłości niczym są dni moje.
Ona jest dla mnie największą potrzebą
i tylko tam ją w sobie zaspokoję.
Zostaw ramiona niechaj mnie uniosą,
w miejsce gdzie serce rozmywa
pragnienia,
gdzie nikną żale oraz z oczu rosa,
tam gdzie się smutek w radości zamienia.
Pozostaw również, każdą wolną chwilę,
wspólne spojrzenia te niedokonane.
Przecież nie było wszystkich ich aż
tyle,
abym się mogła nasycić kochaniem.
Komentarze (97)
Miłość w pełnej krasie, a z tym odejściem to różnie
bywa, bo one nas uważają za swoją własność i nie lubią
jej tracić. Pozdrawiam z podobaniem.
Pięknie o miłości i pragnieniach.
Urocze miłosne rozmarzenie. Wspomnień nikt Ci nie
zabierze. Pozdrawiam serdecznie z podobaniem.
Beztroskiego dnia:)
Liryka klasa!
Głos mój i szacun jest twój!!
Tak, piękna miłość zawsze wzrusza.
O Marku, jesteś.
nazbyt płocha prośba
to jednak może będzie wysłuchana
z pozdrowieniem
Witaj Marku, miło Cię znów poczytać, bardzo ładne
rozmarzone, miłosne wersy, "abym się mogła nasycić
kochaniem", pozdrawiam serdecznie.