JENNY. LIST DO BONNIE
Może właśnie jest zima i patrzysz w
niebo,
prosto w oczy Boga, ale tego nie jesteś
pewna.
Nigdy nie byłaś pewna ludzi, miejsc,
rzeczy.
Nawet noc wydawała ci się cichym
zabójcą,
skradającym się wtedy, gdy zaśniesz.
Czy właśnie dlatego wyjechałaś, Bonnie?
Reykjavík jest wielki; jesteś małą
mrówką
w roju, myślę, patrząc na mapę. Lubię
usiąść
w pochmurne dni i udawać, że wiem,
gdzie dokładnie jesteś.
autor
tokio hotel
Dodano: 2009-09-13 00:06:26
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
ma klimat, ma to coś co kaze do niego wracać
Nie tylko Reykjavik jest wielki. Ty też;) Wiersz
piękny. Pozdrawiam.
Bardzo ladny wiersz tokio :)
wiersz prześwietlony dużą tęsknotą i niepokojem ma
nastrój i wzrusza Na tak:)
refleksyjny wytonowany wiersz - z jakąś tajemnicą jak
zwykle - ale fajnie.
Ważne jest, żeby myślami była przy Tobie...+
mam silne skojarzenie z piosenką Edyty Bartosiewicz.
co stało się z Bonny, skoro mimo mrocznych nastrojów,
wyjechała do Reykjaviku, gdzie jest raczej
depresyjnie??? dobry, sugestywny tekst. pozdrawiam+)
Had det bra, Ice Land!
Czasami trzeba się zaszyć w wielkim mieście by schować
się przed ludźmi.
Tak zrobił Kartezjusz.