Jesień
Jesień
Nadciągnęła jesień wielką , czarną chmurą
.
Spłynęła wraz z deszczem pogodą ponurą .
Niczym pajęczyną , mgłą wszystko
spowiła.
Poszeptała z wiatrem , z drzew liście
strąciła.
Rozsypała worek pełen chłodu , słoty .
Wzięła się nam jesień ostro do roboty.
Przegoniła ptaki , pszczoły i motyle .
Nie zwolniła nawet by odpocząć chwilę .
Wpadła do ogrodu , kwiaty pożegnała .
Wyzłociła krzewy , do sadu zajrzała.
Gdy jesienne barwy malowała w lesie
Usłyszała słowa , które echo
niesie…
Czas się już pożegnać , nic Cię tu nie
trzyma .
Jestem coraz bliżej , twoja siostra
Zima.
A Jesień jak matka jeszcze raz
sprawdziła
Czy całą przyrodę do snu ułożyła .
Szczęśliwa , spokojna , leciutko na
palcach
Znikła , tańcząc z wiatrem jesiennego walca
.
Komentarze (11)
Witaj
Na czasie, a tak dawno.
:)))
Świetnie się czyta :)
mała uwaga powtórka tytułu jest niepotrzebna ;)
przyjemnie się czyta o jesiennej aurze
pozdrawiam z uśmiechem
zaglądam do Twoich wierszy od tych wcześniejszych:)
pozdrawiam Stasia
Fajny jesienny wiersz, też dobry do poczytania dla
dzieci. Pozdrawiam :)
Wiersz ładnie poprowadzony, treściwy i nieźle
zrymowany, gratuluje pomysłu i wyknania.
piekny jesienny wiersz
plus+
I jesień może być cudowna zwłaszcza w Twoim
wierszu.Pozdrawiam!!!
Uroczy wiersz...i pięknie napisany...
Piękny opis..
Brawo
Na TAK+