Jesień....
Zapachem lasu,
Jesienne wzgórza mienią się złotem,
Drzewa mienią się liśćmi,
Nim opadną w dól,
Zapach drzew i liści unosi się we mgle
chłodu,
Zanim zaświecą ostatnie promienie
słońca,
Liście spadając uginają konary drzew,
Wiatr zdmuchnie i poniesie w przestrzeń
lasu,
Osamotnione liście.
Zwierzęta w chłodny poranek szukają
schronienia,
Zanim nadejdzie zimna noc owiana mgłą,
Kwiaty rozkwitną w jesiennym poranku,
Śpiew ptaków unosi się po leśnym lesie.
Gałęziach siedzi sowa pohukuje w
patrzona w przestrzeń
obserwując zmieniający się krajobraz
Zanim zapadnie w sen głęboki.
Komentarze (2)
Fajnie że wylałaś na papier większą liczbę słów. Co do
ale to staraj się unikać powtarzania wyrazów. Mamy w
języku tyle określeń które można świetnie wykorzystać
wzbogacając tekst. Pozdrawiam z plusem:))
tu doszlifuj i OK
Gałęziach siedzi sowa pohukuje w
patrzona w przestrzeń