jesienna melancholia
jesień
przedsionek zimy
melancholia
zaduma nad przemijaniem
smutki
smuteczki
nostalgia rozkołysana wiatrem
puste dłonie zziębnięte
tęskniące za ciepłem
składają się
jak do modlitwy
w niemej złości i zapamiętaniu
zaciskają się w pięści
za słabe aby rozbić
mur milczenia
poranione chcą dotknąć
niedotykalnego
otworzę je powoli
by na chwilę poczuć
ciche smutne szczęście
zanurzyć się
w noc wyczekaną
usnąć i spać
śniąc o tobie
ale nie chcę już
trzymać w wyzwolonych
dłoniach bukietu
z zasuszonych nieśmiertelników...
Komentarze (14)
smutny...postaraj się optymistycznie spojrzeć przed
siebie zadbaj o swoje zdrowie bo Ty jesteś
najważniejsza ...radości i pogody ducha życzę.
smutnawo lecz pięknie...
pozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
lubię taki klimaty
pozdrawiam
Jak pięknie choć smutno ą tęsknotę za kimś opisałaś
pozdrawiam:)
bardzo ładny osobisty wiersz Pozdrawiam:))
Piękna, pełna smutku ta jesienna
melancholia...
Pozdrawiam
Jak dla mnie ładna melancholia, zwłaszcza ten
przedsionek zimy
Pozdrawiam serdecznie
Jest bardzo trudno komentować
wiersz tak osobisty. Powiem
więc tylko to, że piszesz pięknie, szczerze oraz
wzruszająco smutno. Mimo wszystko
jednak weź się w "garść" Dziewczyno.
Napisz coś wesołego, a wierzę, że
komentarze poprawią Ci nastrój.
Pozdrawiam:}
Podoba sie ta melancholia w wierszu, tego typu
wiersze, sa najpiekniejsze.:)
Pozdrawiam, dziekuje za wizyte, u mnie.
Ładny wiersz:)
ladnie nastrojowo pozdrawiam
Jesień ma swoją melancholijną aurę.
Ładny wiersz, sama melancholia:)