Jesiennie
... z cyklu: o kobiecie ...
gromkim hukiem wiatru
mówi o nieumytych statkach
a przedtem o świcie
cichutko szemrała rosą z czajnika
śpijcie wypiję kawę i odfrunę
ostatni motyl w drodze do lata
praca monotonnym deszczem
podrażnione zmysły
brzęczą łagodnie
a potem ciepłym promieniem
uśmiechu będzie żegnała dzień
czerwone niebo nabierze w dłonie
i rozsypie wśród sennych drzew
kolorowe liście kolorowe sny
dla bliskich i dalekich
nostalgicznie ciepła
Wiersz dodany dnia 16.11.2007 o godz. 14:05
Komentarze (10)
Piękna i ciepła jest Twoja jesienna kobieta. Myślę, że
jest po prostu szczęśliwa - stąd to kolorowe ciepło,
które jeszcze rozdaje innym...
Dzień się skończył, ale ona trwa nadal...
piękne...
pozdrawiam serdecznie :)
Jak widać jesień sprzyja natchnieniu... Choć to już
przecież zima nastała;) Ładny wiersz, mający w sobie
wiele poezji
Twoja Jesień*jeszcze pachnie latem...nawet barwy ma
typowo letnie albo też wczesno-jesienne;)
Jesienna kobieta w jesieni życia pogodna jak liść co
jeszcze dojrzewa
i kładzie na szalę swoje przeżycia drugą młodością
olśniewa. Dobry wiersz i godny zastanowienia.
"cichutko szemrała rosą z czajnika
śpijcie wypiję kawę i odfrunę
ostatni motyl w drodze do lata" to moim zdaniem
najciekawszy fragment wiersza...mmm ciekawie :)
Bo nie jest aniołem i nie jest demonem, to serce jej
toczy dosłownie się wszędzie, Nie jest więc aniołem,
ale ma skrzydła, codziennie przypina do ramion z
miłością, każdemu, bo kocha, niech niosą w
przestworza, nich dają radości, bo Anioł jest
wszędzie… na ziemi i niebie, tuż stoi tak obok,
a Ty czasem nie wiesz...
Urokliwy ten wiersz...o
kobiecie?...jesieni?...zapobiegliwa i pełna
wdzięku...taka właśnie jest...jedna i druga.
ta jesien u Ciebie jest przedstawiona w pelni i daleko
jej do chlodu ...ladnie
Jesiennie,pięknie,nostalgicznie...