Jestem tutaj
Dla mojego kolegi i przyjaciela pisarza i prozaika Waldemara Więckiewicza.
Myślę że żyję bo wciąż oddycham ,
szukam płomienia nieśmiertelności.
Epody życia zwykłe wspomnienia
i czułej pięknej tej naiwności.
Ale nie trzeba żądać za wiele,
wystarczy trzymać się dekalogu.
Być kreatywnym w swojej prostocie
i ofiarować swe życie Bogu.
Być twórcą szczęścia które otacza,
najmniejszą postać naszej pustelni.
I kolorować spojrzenie świata
u boku cienia księżyca pełni.
Nosić z sobą garnuszek szczęścia
i czerpać z niego nektar mądrości.
Obcować z myślą która odpręża,
niesie nas prosto do wspaniałości.
A barwy szczęścia otoczyć murem,
niech się spełniają tu w obfitości .
I z całych sił tak krzyczeć chórem ,
żyje się dla nieśmiertelności .
Komentarze (10)
Głupi też czasami ma szczęście, które nie zawsze
chodzi w parze z mądrością.
Pozdrawiam z podobaniem :)+
Dekalog to podstawa. Ratuje, gdy demony dopadają
człowieka, gdy miesza u się dobro ze złem
jak dla mnie to całkiem fajny wiersz motywacyjny :-)
Fajny wiersz i podoba się bardzo:)pozdrawiam
cieplutko:)
Podoba się przesłanie :)
/ze/ sobą
Druga strofa to rzeczywiście "niewiele" ;)
Pozdrawiam :)
Pięknie z przyjaźnią z serca napisane, tak trzymać,
pozdrawiam :)
Witaj. Wiersz ma w sobie pozytywną energię, mądry
przekaz i dobrze napisany. Moc serdeczności.
Ten wiersz to recepta na dobre życie...
prezent pisany wierszem
Super
Pozdrawiam serdecznie
ostatnia zwrotka nie do przyjęci i przeczy poprzednim
szczęście murem otoczyć i po co bo przedtem go
rozdajesz absurd
nawet krycie szczęścia przed innymi jest błędem, ale
pomysł do rozważań