Jesteś jak...
Jesteś jak mucha na mym ciele
Chcesz wgryźć się w moją skórę
Choć wciąż odgniam Cię mą dłonią
Ty natrętnie przylatujesz
Nad głową mi brzęczysz bzykasz
Nieustannie gdzieś kołując
Nie wytrzymam tego dłużej
Będziesz błagać mnie o litość
Do rąk wezmę swych gazetę
I uderzę z całą siłą
Znikniesz wnet z powierzchni ziemi
Bo ja nie wiem co to miłość
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.