Jesteś moim grzechem
Jesteś moim grzechem
permanentnym grzechem
Nie ugaszę go wodą
nie zagłuszę śmiechem
Krzyczy we mnie diabełek-
wykręca wnętrzności
I swoimi ślepiami
ogląda me okrągłości...
Szepcze bezwstydnie do uszka:
"jesteś warta grzechu"
Zawstydzona
ubieram się w pośpiechu!
Muszę z tobą grzeszyć
nawet myślami
bo mój diabełek rogaty
jest na ciebie skazany...
autor



Oshin



Dodano: 2006-04-13 08:38:49
Ten wiersz przeczytano 761 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.