Jeszcze nie pora
Jeszcze nie pora na odchodzenie,
jeszcze zostanę tuż obok.
Choć między nami tylko milczenie,
jeszcze zostanę z tobą
Chociaż blask w oczach już nie to
znaczy,
co znaczył kiedyś w przeszłości,
to przecież można jeszcze zobaczyć
małe okruchy radości.
Jeszcze nie pora na odchodzenie.
To nie skowronek a słowik.
Czy to ma teraz jakieś znaczenie,
gdy i tak śpi się w połowie.
Gdy lepki bezwład otacza ciało,
mgiełka zasnuwa oczy
Gdy więcej było, a mniej zostało
tych godzin, dni i nocy
Jeszcze nie pora na odchodzenie.
Od rana do wieczora,
są między nami blaski i cienie.
Jeszcze nie pora, nie pora.
Komentarze (13)
Nie ma dobrej pory na odchodzenie. Bo życie to nasze
przyzwyczajenie
Jeszcze nie pora. Smutne ale nie do uniknięcia.
Pozdrawiam.
Bardzo ładnie napisane,podoba mi się.Nigdy nie będzie
odpowiednia pora, aby odejść.Pozdrawiam serdecznie.
Nigdy ta pora nie jest dobra:(
Wiersz bardzo mi sie podoba i z ogromną przyjemnością
przeczytałam.
Ładnie te słowa wypowiadasz. Pozdrawiam :)
Ładnie napisane, bardzo melodyjnie :)
Fajny, jeszcze nie pora na odchodzenie... :)
Z pewnością jeszcze nie pora...
Z przyjemnością przeczytałam ten udany wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Choć dużo w życiu się wypaliło,
warto do końca walczyć o miłość.
Miłego!
ładnie napisane:) a czy jest jakaś dobra pora na
odchodzenie? zawsze wydaje się za wcześnie..
udany refleksyjny wiersz Pozdrawiam:))
jeszcze nie pora tyle dni przed nami
pozdrawiam:)
Bardzo ładny refleksyjny wiersz. Tak często chcemy
zatrzymać czas, bo jeszcze nie pora. Pozdrawiam
serdecznie.