JUTRO
Tym wierszykiem chciałbym się z wami pożegnać. Dziękuję za to że mnie tak mile przyjęliście, że się przy Was wiele nauczyłem i że dzielnie znosiliście moje wypociny.
Jeśli kogokolwiek zainteresują przyczyny
mojego odejścia to odpowiedź znajdzie gdy
zerknie do komentarzy pod poprzednim
wierszem. Ot po prostu nie mam zdrowia by
udowadniać że nie jestem wielbłądem. Ale do
wiersza:)))
Wstałem rano, gdzieś koło dziewiątej.
Patrzę w okno i zdziwko mnie łapie.
Miała przecież być piękna pogoda,
a tu leje, zacina i chlapie.
Planowałem posprzątać w ogrodzie,
przyciąć trawę i postraszyć kreta
i posadzić kwiatowe cebulki,
co mi dała je ciocia Elżbieta.
W końcu bezsilnie machnąłem ręką,
wszakże aury korzystnej nie stworzę
i podjąłem rozsądną decyzję,
że to wszystko na jutro przełożę.
Przecież widzę dokładnie że wieje,
czyli nadciąga zmiana pogody,
a jak bym się w prognozie pomylił,
to poczekam z robotą do środy.
Może także umyję samochód,
i odkurzę dokładnie siedzenia,
tylko jutro bo dziś powiem szczerze,
że mi jakoś brakuje natchnienia.
W kranie uszczelkę jutro też zmienię,
pod oknem przyklajstruję tapetę
i na pewno już jutro od rana
zacznę biegać i rozpocznę dietę.
Chętnie wszystko to bym zrobił dzisiaj,
jednak jak doświadczenie dowodzi,
że gdy zacznę cokolwiek od czwartku
wtedy najczęściej mi nie wychodzi.
Jutro rower naprawię, bo lekarz
mi zalecił bym walczył z nadwagą
gdyż jak nie to zastrajkuje serce,
a na pewno dopadnie lumbago.
Do dentysty się jutro zapiszę,
zaraz z rana to zrobię, a potem.
kupię farbę i zajmę się w końcu
zardzewiałą poręczą i płotem.
Jutro też zdejmę z półki gitarę,
zacznę ćwiczyć bo tak miałem w planie,
żeby w letnią noc gdzieś przy ognisku
zagrać ślicznie,”Graj piękny cyganie”.
Jutro będzie wprost bosko od rana
i pogoda powróci i chęci.
Nikt kłód pod nogi nie będzie rzucał,
się cudnie tomorrow rozkręci.
Wstanę wcześnie radosny jak ptaszek,
nic nie rozproszy, nie onieśmieli.
Żadna myśl by poleżeć pod drzewem
mi na pewno do głowy nie strzeli.
Ale co dziś mam robić, pomyślę.
Najpierw wciągnę obfite śniadanie.
Potem wiersz może jakiś napiszę,
albo zakończę opowiadanie.
A ten wiersz będzie piękny nadzwyczaj,
coś o różach, lub o Barcelonie.
Już niedługo piętnasty jest czerwca
więc zadedykuję go swej żonie.
Kupię bukiet w kwiaciarni na rogu,
za dwie dychy nie jakieś wariactwo
i na pewno znów ujdzie na sucho
me artystyczne męskie próżniactwo.
Ale najpierw w internecie sprawdzę,
czy to będzie naprawdę w porządku,
by tak wiele przeróżnych przedsięwzięć
rozpoczynać przewrotnie od piątku?
Życzę wszystkim by Wasze jutra były piękne i wolne od niezasłużonych złośliwości, plotek i oraz krzywdzących osądów. Będzie mi Was brak ale trzeba znaleźć czas by się zestarzeć. Pozdr
Komentarze (15)
Bez takich...:) mowy nie ma! Tu jest Twoje miejsce! :D
...nie czytałam tego wcześniej...e no coś ty...daj
sobie spokój z tym odejściem...
Za Twoje wiersze, podejście do życia tylko chwalić.
Nie znam historii dotyczącej niezasłużonych
złośliwości, plotek i krzywdzących osądów. Cóż takie
jest życie. Zawsze się znajdzie jakiś przemądrzalec i
będzie szukał igły w stogu siana. Ale czy warto się
poddawać? Życie było, jest i będzie walką z
przeciwnościami. Jako starszy kolega który w swoim
długim życiu przeżył mnogo trudnych sytuacji mówię Ci
krótko, głowa do góry i heja do przodu, ani się waż
rezygnować z Beja, jesteś tu mile widziany, masz
przyjaciół więc chcąc nie chcąc musisz nadal nam
towarzyszyć. Paniemajesz?
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego weekendu :)
Ps. W poniedziałek a może wcześniej czekam na
informację o zmianie decyzji. Jasne?....
A ja Ci mówię, że zostaniesz...bo bej ma klej.Też
kiedyś chciałam... i jestem czwarty rok;)Do
poniedziałku.
Świetny z humorem - z przyjemnością czytam Twoje
wiersze i mam nadzieje że jeszcze wiele przeczytam -
pisz:-)
pozdrawiam
Sławku już Ci mówiłam co o tym sądzę... wracaj do
nas... jestem pewna że nie tylko ja tak uważam...
gdybym ja policzyła wszystkie swoje „starcia” na Bejku
to... powinnam być już łysa ;-))) a jak widać na
załączonym obrazku żyję i mam się dobrze ;-) Wracaj i
już !
Dziękuję wam za miłe słowa. A tak miało być prosto.
Pstryk i już. Nie wiem już co zrobię w poniedziałek
ale i tak jestem mega zadowolony że napisałem to co
napisałem, w końcu najlepiej spojrzeć śmiało prawdzie
w oczy. Jeszcze raz dziękuję. Jesteście super.:))))))
Cha, cha uśmiałam się i z przyjemnością przeczytałam,
pisz dalej na beju:)
Jeśli chodzi o plagiat - raz tu zostałem oń oskarżony.
Napisałem "pasztet literacki" - wiersz, który był
składanką: każdy wers z innego (cudzego) wiersza.
Potraktowałem to jako zabawę dla siebie, jak i dla
czytelników, którzy być może zechcą poszukać źródeł
cytatów. Plagiat zarzucił mi naczelny bejowy hejter,
więc się zbytnio nie przejąłem. Jednak po jego
komentarzu coraz więcej innych czytelników wspominało
o plagiacie - już to solidaryzując się z atakiem, już
to "broniąc" mnie. Nie chciałem robić zamętu i po 3
dniach wiersz skasowałem (jak dotąd jedyny, który
skasowałem z własnej woli).
No i nadal jestem na beju, a staż od roku już tu nie
tropi miernot literackich. Życzę Ci, aby Twoje
przykrości skończyły się w podobny sposób.
A kolejny wiersz wstaw w poniedziałek, bo rzeczywiście
"w piątek zły początek".
Przestań się przejmować. Jeżeli pisanie sprawia Ci
przyjemność to pisz.Czekam na nowe wiersze. Miłego i
udanego dnia:)
Gminny Poeto,
Chyba się nie zetknąłeś z prawdziwym hejtem, skoro tak
emocjonalnie reagujesz. Prześpij się z tym i odreaguj.
Pozdrawiam.
Sporo planów, ale jak powiadają "W piątek zły
początek". Przeczytałam komentarze pod poprzednim
wierszem i nie znalazłam powodów do rezygnacji z
prezentowania swoich wierszy na Beju. W przypadku
różnego rodzaju pomówień bardzo pomaga maksyma "Co
mnie nie dotyczy, to mnie nie dotyka". A wracając do
powyższego żartobliwego tekstu: Na moje (dębowe) ucho,
warto gdzieniegdzie skorygować rytm. Miłego dnia:)
Olej judaszy i pisz dalej!Hipokrytów wszędzie pełno,a
jak się chce psa uderzyć to na pustyni się kij
znajdzie.
A od piątku poważnych spraw nie zaczynamy,bo nici z
tego-jak zwykle dobry wiersz.Pozdr.
Z humorem wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Uśmiech zostawiam pozdrawiam