Już
Śpisz, a ja, mam związane ręce.
Tak bardzo, chciałabym zabić czas,
odwagi brak. Dotykam nocy.
Chłód, rozgrzebuje stare dźwięki.
Nie znajdują drzwi, za duży mrok,
pomiędzy snem a jawą. Pachnie
mgłą. Podążam, trzymając krzyż z łez.
Sama, wbijam się w tłum, bez... serca.
autor
beano
Dodano: 2022-09-18 14:25:48
Ten wiersz przeczytano 2159 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
Witam,
jak czytam nastała u Ciebie era smutków, a może
smuteczków.../+/
Pozdrawiam z uśmiechem.
Ula buszek
serdeczności odsyłam z podziękowaniem
jazkółko miło, że przyfrunęłaś;)
dziękuję
Bardzo groźnie brzmi ten "krzyż z łez"...
A serca na pewno PLce nie zabraknie...!:-)
Pozdrowionka, Bea:-)
Ja za M.N.
Taka samotność boli najbardziej.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję wszystkim miłym gościom za poczytanie
i podzielenie się wrażliwością.
:(((
Pozdrawiam cieplutko:)
Witaj Beatko!
Piękne, choć melancholijne wersy.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za miłą wizytę.
Bardzo smutny i poruszający wiersz... Pisany z głębi
serca, pełen emocji...
Wzruszający wiersz
A przytule Ciebie mocno tak
zapewne oddechu Ci barak
wiem ze boli kark
ale smutku przynajmniej brak
Poruszajce wersy
Wzruszający wiersz.
Zamknęłaś w wersach smutek.
Cieplutko pozdrawiam :)
Smutno peelce, mnie też po przeczytaniu, poruszający
smutek...
Pozdrawiam beano
Wzruszający smuteczek...
Pozdrawiam ciepło Beatko :)
Zapętlenie, rezygnacja i pogodzenie się z
rzeczywistością (porażką). Oto, co odnajduję w Twoich
wersach, Przygnębiające to, ale jakże znane...
Pozdrawiam ciepło.