Już nie muszę...
Radość
rozbiła się o ściany,
za ciasny pokój,
dom i miasto
a tyle
miałam Ci powiedzieć,
nie pojawiłeś się,
coś zgasło,
legły
marzenia
w pył się starły,
teraz jak kolec
ranią duszę
a tak pragnęłam
dzielić radość,
wczoraj,
lecz dzisiaj
już…nie muszę.
Komentarze (12)
Wiersz melancholijny, pełen smutku, delikatny. Dobry
wiersz.
Rezygnacja? Nie musisz, czy nie chcesz? Mocno
naładowany emocjami wiersz, choć słów mało. Pozdrawiam
Właściwie nigdy niczego nie musiałaś. Tylko decyzja
czasem dojżewa powoli
W bardzo prosty sposób opisałaś wczoraj i ta metafora
jakże pasująca do tematu: ,, radość rozbiła się o
ściany..."
To pragnienie dzielenia się radością może czasem
zamiera, ale nigdy do końca nie ginie.
To chyba nasze rozczarowania życiem nie pozwalają
cieszyć się nim...I tak jakbyśmy stawali sie coraz
bardziej obojętni...
Wiatr w twarz, wystawienie do wiatru -
rozczarowanie... Jakze to boli, doskonale to znam i
ja. Dusza ciagle musi powstawac w czlowieku na nowo...
żal,żal...tak jakby o mnie troszkę.najważniejsze
doczekać sie tego...już nie muszę..podoba mi się..
Jakbyś zajrzała w czyjąś jeszcze duszę, już nie muszę
... niestety można tak właśnie, już nie musieć
Cudowny, delikatny wiersz. Świetnie oddaje smutek, ale
jaet tak subtelny, że aż zachwyca. Bardzo zgrabna
kompozycja, podkreśla treść.
...w ciekawym stylu opisałaś swój smutek....
Nawet ten smutek, zal i melancholia sa piekne w tym
wierszu. Autorce brawa za to!