Już zapomniałam...
Już zapomniałam daty i godziny,
wiosny, jesienie, letnie słonca wschody,
już się pod gęsty woal zapomnienia
kładą w oddali zimowe ogrody.
Pamięć nie wskrzesza (pewnie wskrzeszać nie
chce?)
dawnych obietnic, przysięg
niespełnionych
i nawet we śnie głos odległy szepcze
że ten kapitel dawno zakończony.
Wszystko minęło, znikło bezpowrotnie
najmilsze chwile dziś są tylko cieniem,
czemuż więc serce choć takie samotne
nie może zaznać chwili zapomnienia?
Komentarze (20)
dobry wiersz o przemijaniu ale pamięć serca zostaje
ładny wiersz tęsknota za odczuciami dawnym
Nie zapomnisz, dopóki sobie nie wybaczysz. To nie
upływ czasu wygasza wspomnienia. Wiersz melancholijny,
do zatrzymania się nad sobą.
"juz sie pod gesty woal zapomnienia
klada w oddali zimowe ogrody" - bardzo ladna metafora,
uwielbiam takie delikatne, "tiulowe" wiersze...
Dobrze napisany wiersz, ale mam uwagi, nazwijmy je,
leksykalne. Kapitalu raczej nie ma mozna chyba
zakonczyc, raczej stracic lub wyczerpac. Wiec moze
"kapital dawno utracony". Zeby powiedziec prawde rym
niespelniony/zakonczony nie jest najlepszej kategorii,
wedlug mnie, dwa imieslowy bierne od nierymujacych sie
czasownikow nie spelniac/zakonczyc. Ale w sumie calosc
nastrojowa i udana. Cos mi przypomina...
z wiersza przebija tęsknota, więc zastanawiam się czy
tytuł jest adekwatny do treści?:)