Kaktusy
wybiła dziesiąta wieczór
ja siedzę i piszę wiersze...
kaktusy w donicach stoją
i tracą sw boleść.
Uwięzione w łapch ludzi
kolce nie sa już obroną
lecz istotną ozdobą
gdzie ciśnie się siedem sztuk...
autor
broken_smile
Dodano: 2005-03-07 16:07:02
Ten wiersz przeczytano 726 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.