Kalambury
Wynik wymiany myśli z pewną bejowiczką
Czepiło się do mnie jedno pytanie,
a to wszystko bo z beja przypłynęło
zdanie:
„więcej nie dodam bo nie chcę być
goła”
kto taki kalambur rozwikłać zdoła
i czy wykonalne jest wręcz zadanie
żeby się obnażyć poprzez dodawanie ?
A żem człek praktyczny i bojąc się gafy
no to się wziąłem i wyciągam z szafy
i rzecz za rzeczą pomału dodaję
tak że po chwili tylko nos wystaje.
Niestety wzrok żony chociaż i wesoły
raczej mi nie mówi, że jestem goły.
I pewnie pytacie co z tego wynika ?
Otóż po pierwsze – bogactwo
słownika,
komunikacja - to jest druga sprawa.
Obie rzeczy ważne nie jakaś zabawa,
a dla tych co myślą zabawiać się słowem
sprawy te to przecież sprawy podstawowe.
Bowiem jeśli pisząc słyszysz tylko
cisze,
winien nie kto czyta ale ten co pisze.
No i sprawa trzecia, najważniejsza
przecie
może nowa wiedza wpadnie o kobiecie
i może nie jedna przekonać mnie zdoła,
że ona dodając może zostać goła.
30.01.2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.