Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Fantastyka

Kamyk




A kiedy zgasła ostatnia nadzieja
i los z szyderstwem zerwał uśmiech z twarzy,
brakło jej siły, by spełniać marzenia,
świat się zeszpecił, skurczył i zestarzał.

Resztką (nie)mocy w noc atramentową
wyszła na balkon w bezlik gwiazd błyszczących
i dłonie obie wczepiła kurczowo
w pręt balustrady zimny i milczący.

Wtem ją porwała w swoje posiadanie
dziwna mgławica lepkokolorowa,
zadrżała z lęku, bo pod nią w otchłani,
czasoprzestrzeni wir się zakotłował.

Niewiele myśląc, uległa czarowi
i w przepaść czasu ślepo się rzuciła,
ten się zapętlił, z chaosu wyłowił
i oddał światu o jakim nie śniła.

Przedziwne stwory wnet ją otoczyły,
ale nie czuła przed nimi obawy,
łagodne oczy i uśmiech przemiły
dawały siłę i ból uśmierzały.

Gwiezdni lekarze mocą swą tajemną
zreperowali udręczone ciało
i odesłali w wir czasoprzestrzeni,
dając na drogę srebrny kamyk mały.

Raptem się ze snu dziwnego zbudziła,
u boku męża, w domowych pieleszach.
Jak nigdy, zdrowa i radosna była.
Zdumiał ją kamyk,
czy on tutaj leżał… ?



autor

fatamorgana7

Dodano: 2021-08-14 13:13:36
Ten wiersz przeczytano 2679 razy
Oddanych głosów: 40
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (36)

krzemanka krzemanka

Bardzo ładnie opsane bliskie spotkanie trzeciego
stopnia (we śnie, albo nie).
Miłego dnia fatamorgano:)

anna anna

Piękny, wprost magiczny.

wolnyduch wolnyduch

Bardzo ciekawy wiersz, z duża dozą fantastyki, z
początkowym nastrojem niepokoju, ale i z optymizmem na
końcu.
Ten kamyk mimo nienamacalnego snu, jest jednak
namacalny, na dodatek srebrny, choć przyjęło się, że
ten, który daje nam szczęście to zielony, może
dlatego, że kojarzy się z przyrodą.
Fajnie poprowadzony, nietuzinkowy wiersz,/nawiasem
mówiąc w moim wierszu między jawą, a snem jest podobny
klimat, tylko tam jest pyłek motyla, a tutaj kamyk/.
Pozdrawiam serdecznie Gosiu, z dużym podobaniem dla
wiersza :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

stopniowały dramatyzm brak nadziei
a sen taki realny
i ten obok kamyk
chciałoby się mieć takich gwiezdnych lekarzy i
uzdrawiający kamyk
serdeczności Gosiu :)

sisy89 sisy89

Co za sen...
Wiersz czytałam z przyjemnością :)
Pozdrawiam serdecznie :)

@Krystek @Krystek

Po takich snach człowiek na nowo z nadzieją na lepsze
rozpoczyna dzień. Piękny wiersz - z przyjemnością
czytałam. Pozdrawiam serdecznie z podobaniem:-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »