Fraktale
dźwięk armii trzystu tęsknot
jak krzyk rękoskrzydłych powraca,
spływa stalaktytem duszy
wwiercając się w umysł. słucham.
z sercem na sztorc przybitym do trwogi
czekam. zniknąć, nie być, wśliznąć
miedzy gryf a nuty. taka karma.
zobligowana do życia gwałcę stereotypy,
domniemane lęki usypiam w ramionach.
szczelnie do nadziei się przyklejam.
wychodzę. ja - "kolumb" swojego życia
Ta muza była mi inspiracją do dzisiejszego wiersza http://polset.wrzuta.pl/audio/sS4YHn5qq5/pink_floyd-ec hoes
Komentarze (14)
Świetny wiersz - pozdrawiam serdecznie
Hm...co ze mnie wychodzi na co dzień - to tylko diabeł
wcielony ;). Ogólnie, mnie się bardzo podoba,
zwłaszcza ten fragment: "
dźwięk armii trzystu tęsknot
jak krzyk rękoskrzydłych powraca,
spływa stalaktytem duszy
wwiercając się w umysł." Pięknie, pani Małgorzato :)
Trudny w odbiorze wiersz ale ciekawy i intrygujący jak
piszą moi poprzednicy.
Warto gwałcić? To zabronione. Niech stereotypy będą
tylko przytulone.
Mi to wygląda na "efekt motyla", bo jeśli trzepot ich
skrzydełek może spowodować nawet burzę pisakową:) to
nasze tęsknot mogą wywołać tsunami. A co do tytułu no
cóż matematycznie może ktoś mieć wątpliwości ale ale
może on się odnosi do naszej duszy a czy ktoś zna jej
budowę? Może ma samopodobny (fraktalny) kształt?
Jednak pewnie to filozoficzne podejście i szukanie
sposobów na uporządkowanie postrzeganej rzeczywistości
a to przecież w szerokim rozumieniu może być
fraktalem. Jak zwykle (dla mnie) bardzo interesujący
wiersz!
Bardzo intrygujący tytuł. Aż odświeżyłem sobie termin
- "fraktal". I nagle wszystko stało się ... jeszcze
bardziej skomplikowane. :) Tak to już bywa z
fraktalami :) /Polecam
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fraktal/
No wiesz co nie można tak bezkarnie gwałcić i usypiać,
a potem jakby nigdy nic przykleić się i wyjść, wracaj
czym prędzej i zachowuj się przyzwoicie;))
Wspaniały wiersz, wspaniałe słownictwo
no i sobie słucham floydów, strasznie ich lubie a juz
echoes to jeden z moich naj.... a tak dawno nie
słuchałem, to teraz sobie poczytam w tym klimatem. A
Kolumbem jesteśmy zawsze i bedziemy chyba do końca,
czasem mam wrazenie, ze im dłużej płyne tym wiecej
jest do odrycia.a wiersz - dobry. - pozdrawiam:)
pojechałaś po całości :) gwałtu dokonałaś na mej
osobowości. Pozdrawiam
Ja również prostestuję. Głównie w imieniu zgwałconych
stereotypów. :)
Dobry wiersz. + pozdr.
do czasu rozstrzygnięcia pewnej sprawy nie komentuję,
ale głos oddać mogę:) pozdrawiam
Margaret Błońska ! Stwierdzam z oburzeniem , że
rozwijacie się coraz szybciej ,pomimo tego , że już
nikt za was wierszy nie pisze! To bezczelność wklejać
tak dobry wiersz na beja!Wyrażam stanowczy protest w
imieniu szmiry i grafomanii!