Karol Wojtyła-Jan Paweł II
Odszedł od nas człowiek wielki i zacny
Przez miliony wielbiony, ubóstwiany,
kochany
Za prostotę swych słów, za dobroć serca
Nie wymagał nic, lecz prosił
Odszedł z tego świata z uśmiechem na
twarzy
Choć cierpiał i z chorobą się zmagał
Dla niezliczonych był autorytetem
Drogowskazem co prowadził wprost do Boga
Lecz nadszedł kres Jego pontyfikatu
Bóg zakończył Jego ziemską posługę
Był to dla Niego już sędziwy wiek
I to właśnie w Watykanie zakończył się
życiowy bieg
Łzy płyną po świecie wielką strugą
Żal żarzy się w sercu polaka
Nie tylko bo stracił rodaka
Lecz człowieka kochanego przez
niezliczonych
Świat razem z polakami płacze
Polacy płaczą wraz z światem
Bo wszyscy byli oddani Jemu i Bogu
A Oni byli i są oddani nam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.