Kiedy kur pieje - Jurek się jeży
Kiedyś Franek nad rzeką Drzewiczka
narzekał, że w snach ganiał
króliczka
i kiedy już złapał,
to pot z niego kapał...
Wtem kur zapiał – a w rękach perliczka!
W Nowy Rok, w sadzie Jurek ze Zgierza
zaczął od rana ujeżdżać jeża,
żona patrzy, nie wierzy,
przecież nie ma tu jeży...
I weź tu kobiecie, zacznij się
zwierzać...
Komentarze (51)
Już sobie wyobrażam
jak jeż pod Jerzym zarżał
wszak ujeżdżanie
koniom przypisane
chyba że konik był jeżem nazwan.
we śnie najlepszy bywa świat i nie dam się obudzić
Pozdrawiam serdecznie:)dziękuję za komentarz u mnie
w śnie można nawet i jeża ujezdzic
pozdrawiam serdecznie:)
z humorem, wesoło,,pozdrawiam :}
Super ekstra serdeczności
Ach te sny:)
Czasami aż szkoda się rano budzić:)
Pozdrawiam:)