Kiedy mężczyzna choruje...
Kiedy facet choruje, dziwne rzeczy się
dzieją
Zamknij okno, podaj herbatki kochanie,
proszę
Umieram, nie widzisz? Tabletki wcale nie
działają
Tak źle się czuję, mam sars, chusteczki
poproszę
Rozmasuj mi plecy, zamknij okno, bo się
doprawię
Gardło mnie boli, popraw poduszkę, moja
miła
Możesz podać rosołku? Zrobisz mi kromkę,
skarbie?
Nie całuj mnie misiu, nie chce byś się
zaraziła
Maruda facet kiedy choruje, a ja mogę wtedy
pokazać
Jak bardzo go kocham, jak mi zależy i się
opiekować
Podać herbatki, zagrzać rosołu,
cierpliwością się wykazać
Zazgrzytam zębami czasem i "leż cicho" mogę
rozkazać :P
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.