Klatka
Nasz dom to wspólne więzienie
Każdy z nas celę posiada
Co w niej trzymamy tajemnicą niech
będzie
I tak z biegiem czasu to kiedyś poznamy
Rzadko spoglądamy przez kraty na siebie
Na pamięć i tak każdy szczegół znamy
Po co zawracać sobie głowę sobą
Skoro i tak nic dla siebie nie mamy
Lata tak płyną, płyną i więdną
Nasze pociechy na świat czekają
Czy uchronić zdołamy ich dusze
Przed naszym sumieniem
Ziemskim niespełnieniem...
Komentarze (6)
Rzeczywiście czasami ludzie niby tak bliscy (połączeni
więzami rodzinnymi) są sobie najdalsi. W atmosferze o
której mówi wiersz ciężko uchronić dusze dzieci przed
ciężarem rzeczywistości. One zawsze wiedzą więcej niż
nam się wydaje...trzeba je dobrze obserwować aby
zrozumieć...
bardzo głęboki wiersz...mnie poruszył i wydaje mi się,
że nie można go tak obojętnie, bezrefleksyjnie
przeczytać.a to sztuka napisać taki wiersz. Tobie się
to udało i , co więcej, ten wiersz jest naprawdę
nietuzinkowy. gratuluję zatem:)
,,ZIEMSKIM NIESPEŁNIENIEM"- piękny i mądry wiersz
Smutne, alem i prawdziwe bywa.... nieźle napisane,
oprócz dwóch ostatnich wersów w pierwszej zwrotce...
można było inaczej, ale to tylko moje zdanie i wcale
nie musisz brać tego pod uwagę...
smutne,że w taki sposób piszesz o domu,może czas
najwyższy coś zmienić...przecież dom powinien być
radosną ostoją
Przygnębiający wiersz, ale daje wiele do
myślenia...ziemskie niespełnienie - wciąż może się
jeszcze spełnić. Trzeba tylko otworzyć klatkę...Podoba
mi się wiersz.