kobieta nieosobista
dusi mnie jakość poranków
w poplamionej koszulce
parzę lurowatą kawę
śniadanie na pół etatu
jest lekkostrawne
mieszczę w sobie więcej
emocji niż rozumu
analogi są pełnokrwiste
zrozumiesz gdy rozbierzesz mnie
z przyzwyczajeń i kłamstwa
zasypiając przypadkowo
w moich ramionach
jasność nie zawsze
jest ckliwym objawieniem
w czarnej bieliźnie
mam wiele imion
na użytek własny i cudzy
jestem bezpańska jak
przewidywałam
autor
Marta M.
Dodano: 2014-10-13 14:29:53
Ten wiersz przeczytano 1071 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Od tytułu po puentę wiersz o jakości powyżej
przeciętnej. Mam nadzieję, że zostaniesz tu doceniona,
bo wyróżniasz się na pewno.
Pozdrawiam:)
nieosobiście
mgliście
przejrzyście
zimno
uroczo
strofy
kolejne
się toczą
Przystanąłem "nieosobiście" - pozdrawiam:)
Dobrze poprowadzony ciekawy wiersz pozdrawiam
Dobrze poprowadzona refleksja...
Ciekawie o kobiecie nieosobistej, czyli publicznej(tak
czytam). Miłego dnia.