KOCHAŁAM...
KOCHAŁAM...
Tyle razy już kochałam,
Tyle razy już cierpiałam.
Lecz ma dusza silna,
brnie do przodu dumna,
Dumna by nie myśleć
i nie cierpieć ponadto.
Lecz teraz myśli wciąż są
bo już nie potrafi kochać.
Kto ją na ją nauczy na nowo Kochac?
Kto jej da serce Miłości?
Kto będzie wytrwale dążył do tej
Miłości?
Ona swe serce i duszę oddała
i znowu została sama.
Po co te wszystkie czułości i wyznania,
skoro są wciąż rozstania.
Rozstania które niszczą człowieka,
a człowiek to istota mała.
Przeżywa wszystko w łzach,
łzy z oczu płyną bo ukojeniem są.
Dla ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.