kochałam.. /jak kocha kobieta ?
....... ? ;* kocham cie.. jak... jeszcze nigdy, bo już cie nie ma
Jak bardzo kocha kobieta ?
To jej największa zaleta
Chodź niedoopisania..
a może to wada?
więc poczytaj o tej miłość..
___________________________________
Dokładnie ukryła twarz pod delikatnymi
palcami.
i tylko cisza. tak. Teraz to cisza kołysze
ją do snu, cisza jest jej przyjaciółką, a
zdaje się też, że być może wrogiem...
Cisza daje jej nieopisaną radość, ale staje
się też utrapieniem, kiedy podczas tej
ciszy, jego imię wkrada się w jej mysli.
dramat.
Skrzętnie ukryty za grubymi czterema
ścianami ciszy
Nagle coś pękło, zniknęła radość..
to chyba to imię nieproszone znów jest przy
niej.
Zamknie oczy, subtelnie odgarniając
opadające na lewe, błękitne jak niebo latem
cienkie kosmytki, mokrych od deszczu łez
włósów.
Ty nie zrozumiesz jak kocha kobieta, póki
nie stracisz tego ciepła jej słów. Do czasu
kiedy ona powie "nie ma mnie już dla
Ciebie", każde rozstanie, zostawia
pustkę.
Ciche, nieme, dębowe drzwi z salonu,
pokazują tylko jak mało zostało jej.... DO
SZCZĘCIA.
Ona uśmiech chowa przecież za tą nieśmiałą
jasną , prawie śniadą cerą.. Błękit jej
oczu- morze, ocean podczas sztormu.. Blond
włósów, tak jasny.. jasny niczym w słóńcu
złoty kosmyk szczęścia..
Ona chcę powrócić do dni jaka była
szczęśliwa-z Tobą..
Byłam szczęśliwa- nie kochałam Cię
wcale.
teraz jest już zupełnie inaczej...
na zewnątrz, uwierz mi. ja nie płacze. Oczy
mokre mam od słóńca.. bo jak wiesz
wzruszają mnie zachody.. wzchody. Złotem
mieni się dzień.. mienił, kiedy mówiłeś
"kocham Cię" i pamiętam, że obiecałeś mi
być już zawsze na zawsze tak blisko.
i nienawidze kłamstw.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.